Na kolorowo:) Kawałki gotowanego kurczaka z ostrym sosem paprykowym, pseudo-tamagoyaki (chyba za mało sosu sojowego dałam albo jajko dziwne bo strasznie żółte jakieś). Jabłko krzywo powycinane, kiwi i suszone śliwki. I trochę pietruszki:)
Jak ułożyłam kiwi w pudełku to przypominało mi jakąś gąsienicę więc nie mogłam się powstrzymać i dorobiłam czułki z łodyżek pietruszki ^^
A gdzie tam krzywo poucinane :P
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie. Szczególnie wciągnęłabym kiwi :)
Śliczne, kolorowe bento! A tamagoyaki wyglądają super. :)
OdpowiedzUsuńTamagoyaki widzę, że rządzi ostatnimi czasy xD Co do koloru itp nie przejmuj się xD Ja robię często, i zawsze albo za słodkie albo za słone...xD nigdy nie są idealne xD A gąsienica z kiwi naprawdę kawaii ^^ Zabrałabym do domu xP
OdpowiedzUsuńświetna gąsienica, tamagoyaki chyba dobrze że intensywnie żółte - ładny kolor w bento jest równie ważny jak smak :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika