środa, 2 stycznia 2013

#0

Nie będzie codziennie, bo też nie codziennie bento potrzebuję.
Czasem może nie wyjdzie takie jakie by się chciało, bo to dopiero moje początki.
Czasem nie ma pomysłu co wrzucić do pudełka i kończy się na zwykłej kanapce.
Może czasem coś okołobentowego się trafi.

Ale gdzie mogę i kiedy mogę zachęcam ludzi do bentowania.
Bo może i trzeba czasem poświęcić trochę więcej czasu. Ale zdecydowanie, później radość z jedzenia jest o wiele większa. A co za tym idzie, radość z tworzenia benta też. :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz