Dzisiaj znowu kolorowo aby odegnać myśli od śniegu za oknem. Na słodko w bento kluseczki serowe z cukrem (i dżemem śliwkowym gdzieś pomiędzy) oraz pomarańcza. Do tego warzywa: dwie rzodkiewki, papryka i sałata. W rzodkiewkach wyczuwam już wiosnę, której szybkiemu nadejściu niestety pogoda ostatnio nieustannie zaprzecza... No ale nic, kiedyś w końcu będzie świecić słońce:)
faktycznie kolorowo i optymistycznie, ja wiosny nie mogę wyczuć jakoś i chandra mnie nadal podgryza. Piękne tło, cóż to???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Tło to chustka, która u mnie robi za furoshiki:) I wiosny to ja szukam na siłę, choć ostatnio jej wcale nie widać :(
UsuńŚliczne kolory i bardzo fajnie powycinane rzodkiewki. U Ciebie już wiosna. ;)
OdpowiedzUsuńGdyby jeszcze tylko wiosna zechciała wyjść z pudełka i pójść w świat... ;)
Usuń